Wtorek, 9 sierpnia 2011
Na dzisiaj zaplanowałyśmy sfinalizowanie naszych dyskusji. Dlatego sesje robocze, dziś koordynowane przez s. Josephine D’Souza, były naszpikowane wieloma punktami i mnóstwem informacji. Niespodziewanie, w godzinach popołudniowych, spontanicznie zaczęłyśmy podsumowania, które zaplanowane były na ostatni dzień. Każda siostra podzieliła się swoimi spostrzeżeniami. Wielokrotnie siostry podkreślały, jak to dobrze, że dane im było dowiedzieć się więcej o naszej historii, jak wiele znaczył pobyt w „Domu Macierzystym” w Limburgu, jaką wartość miało spotkanie wielu starszych sióstr, co znaczyło poczuć atmosferę przynależności do tego miejsca, doświadczyć modlitwy, odczuć zaufanie w Boże prowadzenie, dzielić to samo powołanie do życia misyjnego – i przeżywać radość z okazji jubileuszu. Zebranie Centralne pokazało nam stronę duchową i ludzką spotkania: zbliżyłyśmy się do siebie nawzajem i odkryłyśmy, że nawzajem siebie potrzebujemy. Nie było końca pochwał dla Gospodyń: s. Helgi Weidemann, s. Magdalena Klein i wszystkich Sióstr, które przez cały pobyt troszczyły się o nas z wielką serdecznością.
0